I wszystko się zaczęło
choć dawno powinno się skończyć ...
najmniejszy gest daje tyle do myślenia ...
A jeśli to tylko gest ...
jeśli nie miał nic szczególnego na myśli ?
Ja to cały czas interpretuję ...
W sercu jak w śmietniku mam miliony interpretacji ...
Te gorsze i te lepsze ...
Jedne wygodniejsza a inne ... ??
Cięższe !!!
Każde słowo ...
Dla niego może i powiedziane lekko , może nie miało większego znaczenia ... A ja nie umiem przestać myśleć ... o każdym słowie ... o każdej literze wypowiedzianej z jego ust ... Zamykam się we własnym świecie interpretacji ... maże o tym żeby powiedział KOCHAM i żebym wreszcie nie musiała tego analizować ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz