sobota, 18 stycznia 2014

??

Mam świetnego chłopaka... jesteśmy razem ponad 12 tygodni... i (może to się wydać dziwne) ale to mój najdłuższy związek... On chce mi się oświadczyć...Oświadczyć ?? To dopiero 3 miesiące !
Kocham go... to inna miłość... inna niż ta  jaką przeżywałam dotychczas .... Taka stabilna i bezpieczna ale jednak to dopiero 3 miesiące...
Dziwne :P


sobota, 11 stycznia 2014

Już chyba nikt tego nie czyta ... Bo po co ? Od początku tego bloga użalałm sie nad sobą... że życie jest do dupy i wgl... ale jak dalej żyć ? Gdy osoba ktorą się uważało za przyjaciela, spowiednika, kumpla, rozmówcę i kochanka udaje że Cię nie zna a tym samym gdy Cię spotyka ma Cię głęboko w dupie ???Jakbys nigdy nie istniał ?? SAY SOMETHING !!!!!

niedziela, 5 stycznia 2014

Say something...

Kiedyś musimy dorosnąć ... przestać wierzyć w cuda, w rzeczy które tak romantycznie wyglądają w komediach romantycznych. Nie mogę nadal żyć jakby czas zamarzł a ja była poza nim... Nie mogę nadal liczyć że wszystko się wreszcie poukłada bo tak nie będzie. Muszę zacząć być dorosła... Odpowiedzialna. Przecież kiedyś... może w nie tak dalekiej przyszłości będę musiała być odpowiedzialna nie tylko za siebie ale jeszcze za partnera/męża i za dzieci... Muszę się nauczyć podejmować decyzje i co najważniejsze trwać w nich.... Muszę przestać otwierać następne czekoladki z mojej bombonierki i pokochać smak tej którą wyciągnęłam jako ostatnią a przecież ten smak wcale nie jest taki zły. Chce całą sobą uwierzyć że to wszystko jest tego warte... ze ja jestem tego warta... Ale boję sie... tak bardzo sie boję. Niepowodzeń, ran, trwania w moich decyzjach, odpowiedzialności, MNIE. Boję sie ze coś mi przyjdzie do głowy. Że znowu zaryzykuje wszystko i postawię na jedną kartę a potem będę tego żałować.