piątek, 14 października 2011

Początek ...

I wszystko się zaczęło 
choć dawno powinno się skończyć ... 
najmniejszy gest daje tyle do myślenia ... 
A jeśli to tylko gest ...
jeśli nie miał nic szczególnego na myśli ?
Ja to cały czas interpretuję ...
W sercu jak w śmietniku mam miliony interpretacji ... 
Te gorsze i te lepsze ...
Jedne wygodniejsza a inne ... ??
Cięższe !!!


Każde słowo ... 
Dla niego może i powiedziane lekko , może  nie miało większego znaczenia ... A ja nie umiem przestać myśleć ... o każdym słowie ... o każdej literze wypowiedzianej z jego ust ... Zamykam się we własnym świecie interpretacji ... maże o tym żeby powiedział KOCHAM i żebym wreszcie nie musiała tego analizować ... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz