poniedziałek, 9 kwietnia 2012

***

Nic nie powiedziała... On po prostu zauważył że coś jest nie tak ... Tak po prostu to zobaczył jakby miała to wypisane na twarzy choć przez kilka miesięcy nawet jej najbliższa przyjaciółka nie zauważyła że coś jest nie tak jak powinno. A on ?? Znał ją chwile. Dla niej był nikim. Kilka tygodni wystarczyło... zwrócił na nią uwagę i chciał pomóc. Myślę że bardzo pomógł nawet jeśli efekty dla świadków są nie widoczne ... Myślę że w jej głowie zrobił zamęt ale sercu dał spokój.
 Sądzę że to jest (mimo pozorów) ideał przyjaciela. 




To właśnie drobiazgi określają prawdziwe relacje i dzięki nim dostrzegamy intencje i uczucia.
Dzięki nim kochamy i nienawidzimy. Jesteśmy wdzięczni i mamy żal.
A ty tylko mnie trzymaj i nigdy nie puszczaj !! Bądź przyjacielem ... prosze.

1 komentarz:

  1. NO PEWNIE ŻE BĘDĘ ;) POZDRAWIAM I CAŁUJE >>>FABI<<<;)

    OdpowiedzUsuń