środa, 18 kwietnia 2012

...

Jak to jest, że tęskni się za czymś czego się tak naprawdę nigdy nie miało ?

Dostałam chyba tylko przez zwykły przypadek coś co nie było mi pisane lecz nie umiem pogodzić się z tym, ze już nic nie da się zrobić, że już nigdy tego nie odzyskam. Zostałam obdarowana twoim czasem... twoim dotykiem, uściskiem dłoni. Przez pewien okres czasu mogłam swobodnie z tobą rozmawiać o wszystkim i mogłam z tobą milczeć. Tylko ty i ja...  Mogłam na ciebie czekać ze świadomością, że się zjawisz i że przez tą jedną spędzoną z tobą chwilę będę naprawdę szczęśliwa. Gdy wracałeś do domu wiedziałam że wrócisz i znów pozwolisz mi być szczęśliwą i ważną. Miałam poczucie ze jestem w twoim życiu kimś istotnym, kimś komu możesz zaufać i komu możesz się zwierzyć... co gorsza ja tobie ufałam jak nikomu innemu. 

Tylko przez ten pewien okres czasu dawałeś mi szczęście, ale jak już wspomniałam dostałam to szczęście przez czysty przypadek i choć to pojmuje mam do ciebie żal i nie umiem się pogodzić z twoją nieobecnością.


In spite of everything do not let me go
Please... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz