Nie mając nic, nic nie mogę już stracić ... Nie chce się patrzeć wstecz ale wszystkie rany są tak świeże ... Dlaczego byłeś ... jesteś taki ważny ? Nie rozumiem ... nie masz nic innego... nic lepszego niż większość z was ... jesteś przeciętny, nie jesteś ani geniuszem, ani jakoś strasznie przystojny, ani nawet miły ... to dlaczego akurat ty? Dlaczego moje serce tak Cię pragnie? Dlaczego? Chyba nikt mnie nie rozumie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz