niedziela, 23 czerwca 2013

(*)

Pełno sprzecznych emocji i uczuć... Boję sie ze wspomnienia kiedyś wyblaknął mimo ze jestem pewna że będą dręczyć mnie już całe życie... ale chciałabym pamiętać KAŻDY szczegół... każdy ruch... Czasem chyba wolałabym zakopać sie w przeszłości i nigdy nie wychodzić... Zostać tam całą wieczność. Czuć sie bezpieczną i kochaną. W tym co tak dobrze znam (a raczej znałam...) Chciałabym jeszcze przez kilka chwil czuć ze to co posiadałam było tak bardzo prawdziwe jak wtedy mi się wydawało...
Często widze jego twarz... śni mi sie i nie mam odwagi nawet powiedzieć ze tego nie chcę. Chce czuć ze jest blisko. A skoro może być tylko we śnie ? To będę śnić puki mi na to rozum pozwoli. Jestem odważne i żyję... a staram sie robić to tak jak zawsze tego chciałam... tyle ze w nocy żadna z podjętych decyzji nie zmieni faktu ze GO nie ma. Ciekawe czy mi to przejdzie... znowu sprzeczność. Chciałabym o nim zapomnieć tak bardzo jak chce pamiętać WSZYSTKO. Nie byo między nami jakiejś chemii czy czegoś w ten deseń ale to co nas łączyło było o wiele ważniejsze. I gdyby ktoś sie wtedy zapytał to dałabym sobie rękę obciać za to ze zawsze będziemy obok siebie. Stać za soba murem i zawsze w siebie wierzyć. A dziś chodziłabym bez ręki... Teraz wakacje... Nie będę musiała na niego patrzeć przez całe 2 miesiące i tutaj znowu... z jednej strony sie cieszę że nie będzie tego bólu związanego z tym ze muszę na niego patrzeć codziennie na lekcjach, ale z drugiej strony aż mi serce krwawi bo nigdy nie mieliśmy takiej długiej rozłąki. Kiedyś nie umiałam weekendu sama przeżyć a teraz? Miesiąc juz go niema i na dodatek (jeśli oczywiście dożyję do końca życia) będę egzystować tak do końca... Bez mojego najlepszego przyjaciela.





3 komentarze:

  1. Nie wiem jak to jest ... ale czuję coś bardzo podobnego do tego co opisałaś. Przygniata mnie to.
    Rozumiem Cię - rozumiem tą sprzeczność.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem, co napisać, że da się to wyleczyć? Że czas leczy rany? Może i tak - ale w takich chwilach nie jest to pocieszające.

    Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem jak to skomentować.. będzie dobrze. Z czasem rany się zagoją.

    OdpowiedzUsuń