niedziela, 23 grudnia 2012
coś jest nie tak
Czuję że coś mi ucieka ... coś bardzo cennego i ważnego ... nie potrafię sobie poradzić z tą nieświadomością... czuję się jak dziecko... tak bezradna i bezsilna. Staram się skupić i dowiedzieć co sie dzieje... Nie potrafię sie ogarnąć bo paraliżuje mnie strach że mogłabym stracić to co mam .... Czuję że nasza relacja zaczyna ciec mi przez palce ... nie chce zaciskać rąk ale boje sie że jak tego nie zrobię to mi uciekniesz... Zastanawiam się czy to tylko moje urojenia czy faktycznie coś jest nie tak ale gdyby wszystko było ok to nie czułabym sie tak jakby czegoś mi brakowało ... taka znowu wybrakowana ? Chyba że tu nie chodzi o Ciebie ... Kurwa... ale mam mętlik w głowie ...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz