Czy wy też w tej nucie dostrzegacie desperackie wołanie o pomoc ?
Między cynicznymi słowami da się wyczytać rozpaczy i ból.
A możne jestem przewrażliwiona na punkcie takich rzeczy...
Chciałabym powiedzieć ze jeżeli kobieta milczy to robi to z reguły głośno i dobitnie nie bez powodu nawet jeśli twierdzi ze wszystko jest ok... A jeśli mówi że teraz wszystko jest tak jak być powinno to znaczy ze wszystko sie wali... Weźcie to pod uwagę...
I zrozum tu kobietę :)
OdpowiedzUsuńNo nie da się ;)
OdpowiedzUsuńZawsze wydaje mi się, że teksty Ani mają drugie dno ... drugie, albo nawet trzecie i czwarte.
OdpowiedzUsuńTak to już jest ... mówicie "tak" myśląc "nie" i na odwrót.
Dziękuję za poprzedni komentarz :) skazany na sukces .. haha, bez przesady :P
Czasem każdy dostrzega w sztuce coś, co sam czuje, czego sam potrzebuje. Ja nie widzę w nim smutku, nie potrafię chyba.
OdpowiedzUsuńDla mnie Ania jest depresyjna.
OdpowiedzUsuń