piątek, 12 kwietnia 2013

Wybór? To niedorzecznosć!

Nie wiem co napisać... czy są jakieś odpowiednie słowa które by opisały jak się czuję ? Potrzebuje liter które ułożą się tak by to wszystko określić... A litera to przecież tylko graficzny znak... Coś ustalonego... litera sama w sobie nic nie znaczy...

Ale jak mam inaczej nazwać moje łzy które jeszcze wczoraj suszył całkiem przyjemny, wiosenny wiatr ? Szłam tak bardzo zapłakana... każdy krok poruszał serce które z każdą łzą rozpadało się na drobniejsze części... To zaskakujące że jeden całkiem przeciętny człowiek może spowodować takie spustoszenie w moim sercu... w głowie i w moim organizmie...  To wszystko w swoim pozornym skomplikowaniu jest tak proste... Wystarczy odpowiedzieć sobie na jedno pytanie ... "Czego ja/ty tak naprawdę chcę?" Ja wiem że nie ma z tej sytuacji takiego rozwiązania żeby nikt nie cierpiał... Ty masz wybrać... ONA (twoja dziewczyna... kochasz ją... jest dla Ciebie najważniejsza) i JA (Tak konkretnie to jestem dla Ciebie nikim) Powiem szczerze... jeśli MUSISZ wybierać to wybór jest prosty... nie rozumiem twojej dziewczyny ale też nie muszę jej rozumieć ... nie mieszam się w wasz związek bo jeśli to coś naprawdę poważnego, ona daje Ci szczęście i wyobrażasz sobie dalsze życie właśnie z nią  to wybór powinien być prosty... Nie ma nawet 0,5 % szansy ze się we mnie zakochasz więc nie jestem żadną konkurencją dla niej... co również oznacza ze nie powinieneś mieć problemu z wyborem...(miłość a kulejąca, upośledzona wręcz relacja której nikt nie umie nawet nazwać) Wiem ze będziesz to czytał... Jeśli nie ma wyjścia to zrób to co konieczne... Ja to przełknę... musisz się liczyć z tym ze to będzie wybór ostateczny... Tu nikogo nie zadowolisz... Cokolwiek nie zrobisz... czegokolwiek byś nie wybrał co najmniej 2 osoby będą cierpieć więc zrób to co będzie dobre po prostu dla Ciebie... to co będzie dla Ciebie lepsze... ja pogodzę się ze wszystkim ... w końcu to twoje życie ... Ona też powinna to zrozumieć w końcu Cię kocha i również chce dla Ciebie jak najlepiej...
Powodzenia...

2 komentarze:

  1. Takie wybory zawsze kończą się źle ... dla wszystkich. Nie można tak po prostu wybrać ... bo zawsze pozostanie coś co nie pozwala się z takim wyborem pogodzić. Najczęściej to chyba wyrzuty sumienia.

    Coś ostatnio mało rozmowna jesteś niestety ...
    Trzymaj się mocno :*

    OdpowiedzUsuń
  2. http://www.youtube.com/watch?v=UsgX8-DeIQ4

    teledysk może i wesoły, ale treść... jakoś mi podpasowała

    OdpowiedzUsuń